Zgłaszam wpis za mowę nienawiści. A wiek 18-21 jest biologicznie optymalny na zostanie matką, przepisy zezwalają już od 15. Skoro to samo mówią wam politycy, lekarze i policja, to może najwyższa pora zastanowić się nad sobą?
To tak samo żałosne i śmieszne jak u nas pomawianie Brauna o współpracę z ruskimi. I to pomimo że sam wielokrotnie prosił ABW żeby go sprawdzili a potem powiedzieli "tak, mamy dowody, oto one" albo "nie, nie ma podstaw go oskarżać". Wam po prostu nie mieści się w głowach, że ktoś może po prostu mieć dość i to nie z powodu wrogiej inspiracji, tylko z własnej trzeźwej oceny sytuacji.
Myślę, że jednak bardziej są zmęczeni ekoterrorystyczną polityką klimatyczną, przestępczością ciapatych imigrantów i trzyletnią recesją.
Bardzo ważnym aspektem jest też to, że ludzie nie lubią (tak są zbudowani) ciągle wysilać mózgownicy i zderzać się codziennie z nowymi poglądami, ludźmi, wyzwaniami. Heurystyka facebooka odpowiada tej potrzebie i dostarcza im bańkę komunikacyjną, w której czują się bezpiecznie i nie boją się, że ktoś o odmiennych poglądach nagle wjedzie im ze swojej instancji fediverse i wywróci wszystko do góry nogami, a klikanie "zgłoś" czy "zablokuj" będzie miało tylko takie efekty jak w prawdziwym życiu, gdzie dopiero po przekroczeniu usankcjonowanych norm prawnych inna jednostka może zostać usunięta z życia publicznego. To bardzo się nie podoba lewackim płatkom śniegu przyzwyczajonym do zgłaszania na fejsie wszystkiego i każdego, a tutaj tak nie będzie. Dlatego wybór otwartych protokołów to wybór etyczny, zwłaszcza przed wyborami.
Podajmy więcej przykładów haniebnej nierówności płci:
- nierówny wiek emerytalny
- nierówność w obowiązku wojskowym
- nierówne wymagania dotyczące dźwigania ciężarów w pracy
- nierówny dostęp do pryszniców w więzieniach
- nierówne szanse wygranej w sądach rodzinnych
- brak parytetów płciowych w sexworkingu, modellingu i we wspomnianych sądach rodzinnych
No i prawidłowo. Nastolatki powinny się zajmować rodzeniem dzieci zamożnym biznesmenom a nie przyklejać do asfaltu w miejscu publicznym. Jeśli obecne trendy demograficzne się utrzymają, to niebawem zostanie nas 3 mln Polaków i prawo powinno chronić przyrost naturalny.