Miałem akurat upiornie przeładowany dzień i wróciłem, żeby zastać szmer wypełniony relacjami z dnia i nadrabiam w wiadomości w połowie po nagłówkach a połowie memach. Spodziewałem się, że rozegrają to jakoś sprawniej, ale wygląda, że idą raczej szybkimi i mocnymi cięciami. Jestem ciekaw jak wasze wrażenia z tej tele-szopki?
Straszny ściek pod względem dziennikarskim. Wydaje mi się, że warto, aby tego nie kasowali, a zostawili dla potomnych ku przestrodze. Ewentualnie opatrzyli jakimś znaczkiem czy komentarzem, kiedy to miało miejsce i że jest to materiał historyczny TVP z czasów rządów tych i tych władz TVP.
Obejrzałem sobie część wczorajszych i nieźle to wygląda, chociaż zabrakło omówienia kwestionowanej legalności przejęcia. Za to mam wrażenie, że trochę amatorskie wykonanie i umiarkowany ton mają szanse wywrzeć dobre wrażenie a przy głównej publice TVP1.
Myślę, że prowadzenie newsów w możliwie niesensacyjnym tonie mogłoby być wręcz bardzo skuteczną strategią długoterminową. Na tym jechało latami Radio Maryja, "jest spokojne i miłe" - co prawda sączyło jad, ale w uprzejmy sposób. Tu, gdyby program informacyjny był po prostu typ - bez żadnych atrakcji, spokojnie i konkretnie podaną informacją, to mogło by to być w dzisiejszych czasach całkiem atrakcyjne, nie tylko dla starszych. W drugą stronę konkurencja jest nie do wygrania.
Trudno mi uwierzyć, że nawet jeśli po tym całym cyrku i zmianie prezydenta napiszą najpiękniejsze prawo, a nawet zmienią konstytucję, to jedyne co PiS tutaj widzi, to dowód na to, że kto ma władzę wykonawczą, ten może wszystko i nikt już nie patrzy na teatr dookoła.
PiS zrobi to dużo lepiej jeśli tylko dostanie szansę, a to może nie być tak daleka perspektywa. Możliwe, że zrobiłby to nawet bez tego, ale w takiej ewentualności nie będzie nawet jak podważyć legitymacji władzy bez kilograma hipokryzji. Piszę to z perspektywy osoby, która w życiu nie oddała głosu na PO jeśli były inne opcje, ale i tak zawsze się muszę z niej tłumaczyć wyborcom PiSu.
Jeszcze gorzej jeśli obecna koalicja zostanie odurzona władzą i będzie kontynuować politykę poprzedników, w europejskim, uśmiechniętym stylu i w znakomicie dobranym i wyprasowanym garniturze. To też całkiem możliwe.
Nie wiem skąd wrażenie, że potrzeba ich do tego przekonywać
Myślę, że PiS miał jakieś pojęcie o tym co im ujdzie płazem, a co nie - jakie rzeczy będą im wypominane i ile ich to będzie kosztować. Koszt kompletnego legislacyjnego rympału właśnie poszybował w dół.
Ich władza jest oparta na nieporównanie bardziej niestabilnej koalicji, więc znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że by się z tym utrzymali.
Jak zwykle wyjdę na kwaśnego, ale trzy neoliberalne partie (oczywiście w różnym stopniu), które historycznie są zakochane w stołkach mogą mieć priorytet na te stołki i nie tak dużo powodów do kłótni poza tymi stołkami. Widać było po tym jak szybko Nowa Lewica odpuściła swoje postulaty na rzecz stołków i fakt że PSL wie gdzie idzie teraz kasa biorąc MON.