Skip Navigation
Co łączy edukację w zakresie rodzicielstwa bliskości, wegetarianizmu i poszanowania prywatności? Pomijanie perspektywy feministycznej
writefreely.pl Co łączy edukację w zakresie rodzicielstwa bliskości, wegetarianizmu i...

ę razy chciałam się odezwać w takim czy innym temacie, ale uznałam, że lepiej zebrać to wszystko do kupy i wypuścić jako osobny tekst z okazji Dnia Kobiet. A że przypada on jutro, w piątek i planuję być wtedy zajęta panikowaniem z powodu niewyrobienia się z masą wcześniej zap...

Co łączy edukację w zakresie rodzicielstwa bliskości, wegetarianizmu i...
0
Kontrowersje wokół Rady ds. sztucznej inteligencji. Gramatyka: „Nie reprezentuje żadnego biznesu”
  • jakby co to Magda Bigaj jest w ICO (instytut cyfrowego obywatelstwa) i tam jest do niej e-mail, możesz dopytać. Nie wiem, jakie ma do tego podejście - zauważyłam, że ludzie różnie do tego podchodzą (w fedi także).

  • Kontrowersje wokół Rady ds. sztucznej inteligencji. Gramatyka: „Nie reprezentuje żadnego biznesu”
  • fajnie to podsumowała (niestety na fb - i jakby ktoś chciał znowu jakieś przeklejki robić to niech się jej najpierw o zgodę zapyta) Magdalena Bigaj bazując na artykule Anny Wittenberg: https://www.facebook.com/magda.bigaj/posts/pfbid0yFWqKapjGr9j4f7PfWqVjYySPWfj2kC6EV6HRNcXb21iUvza1nwdD1qveqrwek5el

  • Zuckerberg przeprasza rodziny ofiar Mety, ale nie zapłaci odszkodowania - TECHSPRESSO.CAFE
  • no nie. Po pierwsze przeciętny rodzic nie ma pojęcia, jak działają algorytmy uzależniające socialmediów - rodzice wyrastali w innych czasach. Przekładając to na inną bańkę: to trochę jakby w butelkach od soczków bobofrut nagle zacząć sprzedawać wódkę, jednocześnie wciąż reklamując je jako coś zdrowego.

    Po drugie: ani rodzic, ani dziecko nie ma wpływu na to, co mu wyświetlają algorytmy, a Meta ma. To korporacje bombardują użytkowników szkodliwymi treściami, nie rodzice.

    Po trzecie: jak sobie taką kontrolę wyobrażasz? Rodzice rezygnują ze wszystkiego aby pilnować, co im dzieciom wyświetla się w telefonie - a kto wtedy będzie pracować i zarabiać na życie? Przy trójce dzieci, jeśli jeden rodzic będzie się gapić w telefon jednego dziecka, drugi - w drugiego dziecka - to i tak trzecie pozostanie niepilnowane, a dzieciaki będą mieć poczucie wiecznej kontroli i braku prywatności. Poza tym rodzic i tak będzie tylko jeden, a szkodliwych treści w internecie - wiele. Edukacja w kwestii higieny cyfrowej jest ważna - ale jak w Polsce NASK z Ministerstwem Cyfryzacji chcą to robić rękami BigTechów, to sorry...To jakby edukację alkoholową warunkować od wypicia paru głębszych, zanim kogoś w ogóle wpuścisz na warsztaty, o szkodliwości tytoniu uczyć zmuszając do wypalenia papierosów itp

  • techspresso.cafe Zuckerberg przeprasza rodziny ofiar Mety, ale nie zapłaci odszkodowania - TECHSPRESSO.CAFE

    Mark Zuckerberg zmuszony przez przesłuchującego go senatora Josha Hawleya przeprosił rodziny ofiar zaniedbań jego firmy - dzieci, które popełniły samobójstwo

    Zuckerberg przeprasza rodziny ofiar Mety, ale nie zapłaci odszkodowania - TECHSPRESSO.CAFE
    3
    writefreely.pl Prasówka feministyczna 24-31.01.2024

    Powiedziałam rodzicom, że nie chcę mieć dzieci. Ich reakcja? Na naszej wsi nie była niczym dziwnym https://www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,30624678,powiedzialam-rodzicom-ze-...

    Prasówka feministyczna 24-31.01.2024
    0
    writefreely.pl Prasówka feministyczna 17-24.01.2024

    System weryfikacji wieku - z perspektywy feministycznej https://feministtechpolicy.org/fallbeispiele/altersverifikation/ Mamy bezpośredni dowód na rolę kobiet w tworzeniu d...

    Prasówka feministyczna 17-24.01.2024
    0
    zepsuła się kompatybilność szmeru z mastodonem?

    Obserwuję społeczności ze szmeru w poziomu mastodona - i ostatnio jakby ich nie widzę, weszłam w "obserwowanych" - i społeczność (np. cyberbezpieczeństwo) normalnie jest, ale ostatnie wpisy są z 15 grudnia. Wie ktoś, co się stało?

    3
    writefreely.pl ChatGPT w Urzędzie Pracy: kobiety do kuchni, mężczyźni do komputerów

    triacka Agencja Pracy (das Arbeitsmarktservice (AMS)) to austriacka instytucja państwowa, pełniąca rolę publicznego Urzędu Pracy. Jednym z jej zadań jest m. in. udzielanie doradztwa zawodowego. Ale kierownict...

    ChatGPT w Urzędzie Pracy: kobiety do kuchni, mężczyźni do komputerów
    0
    Jak sztuczna inteligencja zmienia świat artystów? Rozmowa z Mikołajem Birkiem
    open.spotify.com 25. Jak sztuczna inteligencja zmienia świat artystów? Rozmowa z Mikołajem Birkiem

    Listen to this episode from TECHSPRESSO.CAFE on Spotify. W dzisiejszym odcinku rozmawiam z artystą cyfrowym Mikołajem Birkiem, który na co dzień związany jest z Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, gdzie wykłada. Mikołaj jest osobą, która stanęła na mojej drodze, gdy trwał jeszcze g...

    25. Jak sztuczna inteligencja zmienia świat artystów? Rozmowa z Mikołajem Birkiem

    Podcast techspresso.cafe

    0
    writefreely.pl Prasówka feministyczna 6-13.12.2023

    Zapraszam na prasówkę feministyczną. Możliwe, że ostatnią przed świętami, bo za tydzień mogę nie mieć czasu. Ale jest też opcja, że będę tak zalatana i zestresowana, że wła...

    Prasówka feministyczna 6-13.12.2023
    0
    Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • to ciągle za mało żeby to nazwać inteligencją

    "to ciągle za mało żeby to nazwać inteligencją" - w "sztucznej inteligencji" nie chodzi o to, czy jest "inteligentna". A to, co AI potrafi, przysparza masy problemów już w chwili obecnej

  • www.rp.pl Żukowska: Równość - tak, ale Lewica jest przeciw równemu wiekowi emerytalnemu kobiet i mężczyzn

    W sensie ideowym powinna być równość, ale w tej chwili zdanie Lewicy jest takie, że nie należy zrównywać wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn - powiedziała posł

    Żukowska: Równość - tak, ale Lewica jest przeciw równemu wiekowi emerytalnemu kobiet i mężczyzn
    0
    Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • Jak najbardziej - prawo do własności i zarobków to prawo do godności. Można dyskutować nad granicami, prawami pracowniczymi itp. - ale zdecydowanie prędzej dogadam się z "kapitalistą", który żyje z wynajmu pokoi niż z kimś, kto będzie domagał się "równania w dół" i odebrania ludziom ich własności w imię "skoro ja gnieżdżę się w akademiku w 3osobowym pokoju, to inni nie powinni mieć prawa do własnego mieszkania". Dla mnie drobni twórcy są na początku kolejki - o korporacje się nie martwię, one sobie zawsze poradzą. A freelancerzy już niekoniecznie. Zwłaszcza, że za wrogów uważa ich najwyraźniej także część tzw. "lewicy"...

  • Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • nie liczyłabym na to, że to zajmie "wiele lat". Już teraz nieraz ciężko odróżnić, co napisał człowiek, a co sztuczna inteligencja. W Porto Allegro rada miasta przepchnęła uchwałę wygenerowaną przez ChatBota, także ten...

    A odnośnie "nowego rodzaju licencji" - przydałaby się.

  • Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • Bo żyjemy "tu i teraz", twórcy i twórczynie wykonują swoją pracę "tu i teraz" i muszą się z niej utrzymać "tu i teraz". Niezależnie od teoretycznych rozważań losowych osób, takich jak Ty czy ja, odnośnie tego, co jest "lewicowe", a co "kapitalistyczne". To "tu i teraz" decyduję o tym, czy przerzucę grafikę lub tekst z facebooka na szmer bez zgody właściciela/ki profilu. To tu i teraz decyduję, czy informując o czymś podam źródło informacji - co też świadczy o szacunku do autora/ki. To tu i teraz decyduję, czy kupię torebkę za 200 zł od rękodzielnika/czki, czy "taką samą w chińskim sklepie za 10 zł!!" - jak zachęcają niektórzy, czy nie kupię w ogóle uznając, że skoro nie stać mnie na tą za 200 zł, to bez tej za 10 zł też się obędę.

    A kwestie pracownicze w organizacjach to osobny problem, ale przede wszystkim: wielu twórców i twórczyń to silne indywidualności i niekoniecznie dobrze czułyby się w strukturze organizacji. Organizacje powinny istnieć jako jedna z form, ale nie jako jedyna. Założenie, że potrzeba od razu 5 osób (taki był ostatnio wymóg przy spółdzielniach) udupiłoby wiele wartościowych projektów już na starcie. Twórcy i twórczynie już teraz mają dość ciężko, bez konieczności obowiązkowego szukania jakiejś organizacji

  • Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • dla ciebie podstawową funkcją jest wyzysk, dla twórcy czy twórczyni - ochrona jej pracy. Czyli właśnie tego wzoru swetra czy innego dzieła. To, że ciężko im się z twórczości utrzymać (czasami się da - weź chociażby Miłosza Szymańskiego z Za Rubieżą, który żyje tylko z tego) jest argumentem za tym, by bardziej ich pracę chronić a nie, by odbierać im prawo do, i tak niewielkich, zysków z niej. A co do modelu wolnego oprogramowania - sorry, działałam w indymediach, ale wolontariat to wolontariat, a praca zarobkowa to praca zarobkowa. Byli tacy jedni, którzy notorycznie kradli nasze teksty i to mega wkurwiało, mimo, iż dla nas to był "tylko" wolontariat i to, czy opłacimy z tego czynsz lub będziemy mieli na leki dla dziecka nie było od tego w żaden sposób zależne. A co dopiero ma powiedzieć zawodowy dziennikarz, podcaster czy grafik, który włożył w swoje dzieła lata pracy, trudu i środków i nagle miałby stracić źródło utrzymania, bo ktoś uznał, że to wyzyskiwacz i że teraz ma sobie, wraz z rodziną, radośnie jeść tynk ze ścian...

  • Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • Ad "Tylko że własność intelektualna nie została i nigdy nie służyła “małym twórcom”. - to, że często nie szanują ich pracy - niektórzy z braku świadomości (sama czasem teksty bez zgody na szmer przerzucałam, bo nie wiedziałam, że nie można), a niektórzy z premedytacji - bo dla nich ta cała rzesza ludzi to właśnie "tylko mali twórcy" niewarci ochrony, nie oznacza, że tak powinno być. I odbieranie im prawa do zarobku w imię "nie możesz opracować własnego wzoru chusty" tudzież "pracowałaś 3 lata nad ksiażką, teraz nic z tego nie masz a książka jest publiczna, bo nie jesteś Disnayem, a niektórzy lubią Kropotkina" w żaden sposób nie sprawi, że takie postępowanie stanie się etyczne. Można dyskutować na temat tego, jak powinno wyglądać prawo autorskie, co w jego granicach powinno być, a co nie powinno być legalne, jakie dodatkowe prawa powinny chronić twórców i twórczynie itp. - ale sama koncepcja ochrony ich twórczości zdecydowanie jest ok i nie jest "do zaorania", wręcz przeciwnie. Tu nie USA - opracujesz sobie wzór swetra, to masz prawa autorskie do wzoru tego swetra, bez żadnych dodatkowych landlordów czy patentów. I masz prawo na nim zarabiać. Ktoś inny może sobie wydziergać podobny sweter na własne potrzeby, ale jak chce zarabiać na twoim - powinien uzyskać twoją zgodę lub wymyślić inny wzór. Proste. Kiedyś czytałam wywiad dot. tatuaży - ktoś się twórczyni wzoru wycinanki zapytał, czy może sobie wydziarać jej wycinankę. I to było jak najbardziej ok. Już abstrahując od praw autorskich (bo może w ramach dozwolonego użytku by przeszło...) - w ten sposób po prostu okazuje się ludziom szacunek.

    Ad "Oraz o to jak piractwo nie zabija sztuki" - to dużo bardziej skomplikowane, dochodzi kwestia modelu biznesowego, gigantów typu Empik, zmiany nawyków konsumenckich (ludzie nieraz wolą durny filmik z tik toka niż dobrą książkę) itp. A z drugiej strony twórca na tym traci. Sama np. pożyczam papierowe książki - bo wiem że albo do mnie wrócą, albo zostaną "na wieczne nieoddanie" u pożyczającego, ale boję się pożyczać e-booki. Bo nigdy nie wiem, co pożyczający z tym zrobi.

    "Fakt że sztukę można robić tylko albo jak się jest bogatym, albo jak się ma dobrego sponsora, albo po zapieprzaniu w fabryce, to realia wyzysku także na bazie własności intelektualnej." tyle, że teraz można robić sztukę będąc przeciętniakiem - nie daje to kokosów, ale daje dochód. To odbieranie twórcom i twórczyniom prawa do zarabiania na swojej pracy (i de facto tym samym prawa do jakiejś godności) sprowadzi ich pracę do takiej, którą mogą robić tylko bogaci. Innych dziedzin (bo to często popularyzowanie wiedzy, dziennikarstwo itp.) także to dotyczy.

    I żeby nie było - sama święta nie jestem, nieraz coś przerzucę (mem najczęściej ;p), a w czasach studenckich zachowywałam się jak wszyscy, nieraz mam wątpliwości, czy prawo autorskie nie idzie w jednej kwestii za daleko, w innej - wręcz przeciwnie, ale nie mam wątpliwości co do tego, że powinno być chronione.

  • Nowy atak na ChatGPT ujawnił znaczne ilości jego 'materiału treningowego'; treść kradziona z Wikipedii, prywatnych stron i losowych komentarzy
  • a koncept własności intelektualnej i tak jest do zaorania z perspektywy wolnościowej i lewicowe

    "a koncept własności intelektualnej i tak jest do zaorania z perspektywy wolnościowej i lewicowe" - nie jest. Lewicowość polega m. in. na ochronie praw pracowniczych - więc stwierdzenie, że osoba wykonująca pracę artystyczną, graficzną, muzyczną, rękodzielniczą, dziennikarską, pisarską, etc. nie ma prawa do swojego zarobku, bo ktoś sobie uznał, że cały dorobek jej pracy jest "dobrem publicznym" podchodzi pod wychwalanie wyzysku. Tutaj kluczowe jest prawo wyboru twórcy czy twórczyni - czy i w jaki sposób chce na swoim dziele zarabiać. A nie oszukujmy się - co innego wrzucić wolontariacko krótki tekst na szmer czy fb, co można zrobić "po godzinach", a co innego poświęcić np. 3 lata życia na solidną książkę. Jeśli ludzie mają to robić (tzn. być na stałe pisarzami i pisarkami, dziennikarzami i dziennikarkami, grafikami i graficzkami itp.) - to muszą być w stanie się z tego utrzymać. Chyba, że oddamy prawo do tworzenia jedynie takim ludziom, którzy żyją np. z bycia akcjonariuszami, wynajmu licznych nieruchomości itp. i w związku z tym mogą zająć się nieodpłatną twórczością w czasie wolnym - ale to znów "lewicowe" nie będzie.

  • Czy ktoś korzystał z projektora Xiaomi Wanbo Mini XS01? Polecacie?
  • Chyba żadna korpo nie przestrzega praw pracowniczych ani nie szanuje ochrony danych, ale przy Xiaomi dochodzi kwestia powiązań z chińskim reżimem i ryzyko, że dodali jakiś szpiegowski dodatek nieujęty w specyfikacji...

  • writefreely.pl Prasówka feministyczna 22-29.11.2023

    Jeszcze uprzedzając pytanie, czemu nie ma nic o kobietach w "nowym rządzie" - bo ten "rząd" zwyczajnie nie jest wart takiego zachodu i uwagi ;p Za to innych tematów jest sp...

    Prasówka feministyczna 22-29.11.2023
    0
    writefreely.pl 25 listopada - Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet

    Zarzuciłam pisanie, ale z okazji Międzynarodowego Dnia na Rzecz Eliminacji Przemocy wobec Kobiet zrobię wyjątek. Dlaczego? Bo bardzo często słyszałam (lub czytałam) różne teksty dowodzące, że dyskryminacja z...

    25 listopada - Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet
    0
    Komisja Europejska ogłasza wycofanie się w z reklam na ex-Twitterze
  • Nie neguję, że to rzeczywiście w związku z jakością twittera - zauważam po prostu dziwną korelację czasową ze skargą NOYB przeciwko KE dot. mikrotargetowanej reklamy na twitterze dot. kontroli czatu ;)

  • writefreely.pl Prasówka feministyczna 15-22.11.2023

    Katecheta molestował uczennicę. Prokuratorka umorzyła sprawę - "Nie było przemocy i zmuszania. Prokurator nie dopatrzyła się również wykorzystania stosunku zależności przez ...

    Prasówka feministyczna 15-22.11.2023
    0
    writefreely.pl Prasówka feministyczna 8-15.11.2023

    Pierwsze posłanki II RP (przypomniane i za paywallem, więc nie czytałam, ale może akurat ktoś ma) https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1570649,1,pierwsze-posla...

    Prasówka feministyczna 8-15.11.2023
    0
    prasówka feministyczna z ostatniego tygodnia
    writefreely.pl Prasówka feministyczna 25-31.10.2023

    "Nie czekaj na Halloween, żeby ubrać się jak zdzira" - stare, ale na czasie https://goingapp.pl/more/wredne-dziewczyny-slut-shaming-halloween/ Brytyjski resort obrony: Rosy...

    Prasówka feministyczna 25-31.10.2023
    0
    Revolut - ma ktoś? Spoko? Warto?
  • Ja mam, przydatne w przypadku nagłych wyjazdów zagranicznych lub płacenia w zagranicznym sklepie

  • Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
  • Dokładnie o tym mówię. Mam problem nie tyle z tym, że coś/ktoś jest na twitterze, a z tym, że nie ma danego medium w fediwersum. Jeszcze większy z tym, że coś jest tylko na fb czy tt - więc nawet normalnego linka nie można w fedi dać, a wiadomo, że niektórzy z zasady na fb czy twittera nie wejdą (oko.press ma przynajmniej bota w fedi...). I pół biedy jakieś lokalne organizacje - obstawiam, że nie miałabym problemu wyprosić lokalnie, by coś, co ląduje na facebookowych fanpage'ach, lądowało też na szmerze (nie robię tego, bo prozaicznie w mojej gminie chyba nikt poza mną fedi nie używa), ale w przypadku profili ogólnopolskich to jest problem. Odnoszę wrażenie, jakby wielu osobom - od mediów, przez influencerów i influencerki, po organizacje bardziej niż na zasięgach dla siebie zależało na zasięgach dla facebooka czy innego X. I zwyczajnie tego nie rozumiem...

  • Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
  • Świetny tekst, dzięki za niego :-) Ja przyznaję wprost, że używam twittera i to nie ze względu na konta zagraniczne (choć tutaj też można by się paru osób doczepić, vide Thierry Breton czy Max Schrems), a polskie. I to nie prywatne, bo bez tych spokojnie bym się obyła - a chodzi właśnie o dziennikarzy i dziennikarki, polityków i polityczki, organizacje itp. Jeśli chodzi o media - to poza Z3S czy Niebezpiecznikiem żadnych nie kojarzę (szmer, z całym do niego szacunkiem, imo nie bardzo pod portal dziennikarski podchodzi), jeśli już jakieś są - to jako bot. Do tego dochodzi kwestia prawa autorskich (szczerze, to sama się już pogubiłam w tym, co jest legalne, a co nie, ale dotarło do mnie, że nie powinnam przerzucać na szmer tekstów z FEDERY czy proflili dot. patologii szkolnych, bo to łamie prawa autorskie mimo podania źródła...). Czemu oni wszyscy tak bardzo upierają się przy tym, żeby albo ograniczyć się do tt, albo wprawdzie założyć kontro w fedi - ale go nie używać ograniczając się tylko do tt? Nie wiem, podejrzewam, że może dostają jakąś kasę reklam, a że są osobami tam znanymi, to coś im zawsze skapnie? Może znajdują tam darczyńców a my, w fedi, jesteśmy dla nich takim "gorszym sortem", którym nie warto się przejmować, bo nie zapewniamy im sensownego finansowania? A może odwrotnie - wolą nieść ten "kaganek oświaty" do ludzi z twittera uważając twitterowiczów za najsłabszych i najbardziej tego potrzebujących? Nie wiem... Z korpomediami jest trochę jak z wychodzeniem na dymka te 30 lat temu - jak byłeś niepalący i nie chciałeś w to brnąć, to wiele sensownych czy potrzebnych Ci rzeczy Cię omijało. I nie wiem, jak to ugryźć...

  • Przegląd prasy dot. feminizmu z ostatniego tygodnia
    writefreely.pl Prasówka feministyczna

    18.10.2023 - 25.10.23 Jeszcze przy okazji taka refleksja: jest tam też wywiad z babką z Google'a. Jest wiele info pochodzących z fb. Innymi słowy od "złych ko...

    Prasówka feministyczna
    0
    Dlaczego rozpowszechnianie deepfakeporn kandydatek do sejmu na twitterze to realny problem?
    writefreely.pl Dlaczego rozpowszechnianie deepfakeporn kandydatek do sejmu na twitterze to...

    Ok, nie, żebym miała ochotę ten tekst pisać, ale...chyba trzeba. Dla części osób problem jest oczywisty, dla innych - mniej oczywisty i to głównie do nich kieruję ten tekst. Zacznijmy od tego, że to nie jest pojedynczy problem...

    Dlaczego rozpowszechnianie deepfakeporn kandydatek do sejmu na twitterze to...
    0
    writefreely.pl Prasówka feministyczna

    #prasówka #feminizm #kobiety Obiecana prasówka feministyczna. Wstępnie rozdzieliłam od tej prywatnościowo-technologicznej, ale myślę, że przez pierwszy miesią...

    Prasówka feministyczna
    0
    oko.press To jest przemoc i pedofilia, nie „dramka”. #MeToo na polskim YouTube

    Stuu i inni influencerzy mierzą się z poważnymi oskarżeniami o przemoc seksualną i wykorzystywanie nieletnich. Co zmieni Pandora Gate?

    To jest przemoc i pedofilia, nie „dramka”. #MeToo na polskim YouTube
    0
    www.calareszta.pl Dlaczego matki mają pamiętać o wszystkim, za wszystkich? - calareszta.pl

    Mam dość. Po dziurki w nosie dość schematu obciążania matki za wszystko. Dość. Moje dziecko ma 11 lat, bardziej niż bobaska przypomina młodą kobietę. Ma nogę większą niż ja, posługuje się 3 językami, ma na swoim koncie spore jak na ten wiek oszczędności i wirtualną skarbonkę na konkretny cel, potraf...

    Dlaczego matki mają pamiętać o wszystkim, za wszystkich? - calareszta.pl
    0
    Ministerstwo nie opublikuje tzw. wytycznych ratunkowych.

    cross-postowane z: https://szmer.info/post/1117511

    > z fb FEDERY: > > I stało się – Ministerstwo Zdrowia (znowu) dało się zastraszyć fundamentalistom. Media podają, że Ministerstwo nie opublikuje tzw. wytycznych ratunkowych. > > Wstrzymanie prac nad wytycznymi oznacza tak naprawdę jedno: śmierci Justyny, Anny, Izy, Dominiki, Marty, Doroty i innych kobiet, których nie znamy z imienia są dla Ministerstwa Zdrowia mniej ważne niż oburzenie Ordo Iuris i Kai Godek. > > Zaniechanie działań, które docelowo miały ratować nasze życia z jednej strony jest oburzająca, a z drugiej nie dziwi. Ministerstwo Zdrowia robi wszystko, by temat aborcji wcisnąć pod dywan i się nim po prostu nie zajmować. Jako FEDERA nie zamierzamy jednak czekać na łaskę władzy z założonymi rękoma. > > Kamila Ferenc i Antonina Lewandowska z zespołu FEDERY uczestniczą od jakiegoś czasu w pracach nad wytycznymi ratunkowymi w zespole założonym i koordynowanym przez Polskie Towarzystwo Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego. PTZSR to nowo powstała organizacja blisko współpracująca z FEDERĄ – pierwsza otwarcie popierająca prawa kobiet organizacja założona przez ekspertów i ekspertki nauk medycznych. Razem z PTZSR i innymi organizacjami walczącymi o dostęp do aborcji w Polsce przygotowujemy dokument, który powinien zostać przedstawiony przez Ministerstwo Zdrowia. > > Nasze wytyczne oparte będą o wyniki najnowszych badań, obowiązujące w innych krajach europejskich procedury i rekomendacje opieki okołoaborcyjnej wiodących światowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia. Będziecie mogły powoływać się na wytyczne ratunkowe w szpitalach, a my zajmiemy się ich popularyzacją w środowisku medycznym. > > Władza nam czegoś nie da? Trudno, zrobimy sobie same. Jesteśmy > #ZawszePoTwojejStronie > #federa

    0
    Jak social media niszczą naszą psychikę?
  • to nie czytaj ;-) Ale fakt, można popaść w "nie używam fb/tt, więc nie jestem zagrożony" - i wdawać się w gównoburze w fediwersum...

  • Jak social media niszczą naszą psychikę?
  • Rozumiem, musiałabym sprawdzić, jak to dokładnie od strony technicznej wygląda - natomiast jeśli rzeczywiście byłoby tak prosto, jak mówisz, to dochodzi kwestia, że jednak na podcasty potrzeba więcej miejsca. Sorry, ale teraz nic z tą kwestią nie zrobię (czyt. - nie będę dziś ani w najbliższych dniach w tej sprawie interweniować). Doba - ani moja, ani Gosi Fraser, prozaicznie nie jest z gumy.

    Zgadzam się, że warto, aby podcast był też dostępny w innym miejscu, bez pośrednictwem korporacji (nie wiem, czy jest - nie dopytywałam), natomiast to trochę jak z indymediami. Wiedzieliśmy, że mir to za mało i że przydałby się jakiś nowocześniejszy i bardziej przyjazny użytkownikowi interfejs - ale wiedzieć, a mieć na to wszystko moc przerobową i szybko ogarnąć to dwie różne rzeczy.

  • Jak social media niszczą naszą psychikę?
  • wiesz, ja utknęłam na "mam Mac OS, na którym chciałabym postawić sobie linuxa w dockerze, ale póki co jestem na to za głupia" - więc "masy gotowych rozwiązań na własnym serwerze" na szybko nie ogarnę tym bardziej. Wychodzę z założenia, że jeśli to mi zależy na tym, by konkretne podcasty były poza spotify, yt czy apple, to powinnam sama coś zaproponować - własnego serwera nie zaproponuję, bo po pierwsze nie posiadam, po drugie to kosztowne, po trzecie - przerosłoby mnie to technicznie. Ale dzięki za sugestię z funkwhale czy peertube, zobaczę, co da się zrobić.

  • Jak social media niszczą naszą psychikę?
  • Ok, niech Ci będzie. Tudzież niech Wam będzie, bo temat wraca co jakiś czas, ilekroć dam link do spotify. Pokażesz mi, jak to wrzucić na alternatywne platformy dla podcastów, jak to ogarnąć od strony technicznej itp.?

  • #CyberMagazyn: Czy Elon Musk zniszczył Twittera?
  • y tu jesteście, ale to miejsce jest toksyczne [bo: to i to…] i dlatego zapraszam was tam gdzie możemy budować internet wolny od korporacji. Itd… ". Jest ktoś ze świata (polskiej) polityki, kto odważy się na ta

    Czy ktoś w polskiej polityce prezentuje proponowane przez Ciebie podejście - nie wiem, prozaicznie nie widzę powodu, by szukać tweetów kogoś, kogo i tak obserwuję na mastodonie. Chociaż to, że partia Razem ma własną instancję świadczy imo właśnie o tego typu (fedi lepsze od tt, bo...) podejściu - i realnie postują, w przeciwieństwie do swojego niemieckiego "odpowiednika" (wiem, że nie da się tego przełożyć 1:1) - odkąd w instancji die Linke siadła synchronizacja z twitterem czy coś w ten deseń, to nie ma ani ich (jako partii) tootów, ani reakcji na zgłoszenie problemu...

    Ale generalnie w polskiej polityce ogólnie nie ma specjalistek, które zajmowałyby się kwestiami dot. prywatności, cyberbezpieczeństwa itp. W ogóle nie kojarzę takich, które byłyby w tych tematach bardziej aktywne - w komisji cyfryzacji była jedna pani na 18 panów, potem łaskawie "sfeminizowali" - i było 3 na 21, ale wszystkie z PiSu. Moje ulubione polityczki tych tematów w ogóle nie ruszają (bo mają masę innej roboty) - nie wiem, jak to wygląda w przypadku polityków, bo wszystkiego nie śledzę. Przy wyborach na prezesa UODO żadna z partii opozycyjnych nie zgłosiła swojego kandydata. Prywatność i wolność od korpomediów to w polityce po prostu nisza. Brak aktywności politycznej w fediwersum to objaw powyższego, a nie jego przyczyna. Tym bardziej więc doceniam ludzi ze świata polityki, którzy się na konto w fediwersum zdecydowali. Taki poseł Michał Gramatyka, chociaż nie jest z mojej opcji politycznej, imo naprawdę dobrą robotę robi, dobrą robotę odwala też Pola Matysiak, która specjalizuje się w transporcie publicznym i nie wymagam od niej, by specjalizowała się w tematyce prywatnościowej (chociaż imo coraz lepiej jej w tym idzie), tak jak ode mnie nie wymaga się, bym ja zajmowała się tematyką transportu publicznego. Niedawno w fedi pojawiło się małopolskie KOD. I dobrze, że oni wszyscy (Pola Matysiak, Michał Gramatyka, Razem, KOD) są, przecierają szlaki dla kolejnych. Są też w świecie polityki ludzie, którzy przekazali dalej pytania Panoptykonu - gdy ten nie został dopuszczony do głosu, są tacy, którzy zablokowali lex inwigilacja, teraz jest szansa na to, że Polska wraz z paroma innymi państwami przyblokuje kontrolę czatu - mimo, iż większość krajów unijnych, wbrew opinii własnych prawników, ją popiera. Innymi słowy - ogólnie jest źle, ale nie beznadziejnie i warto wspierać tych, którzy cokolwiek w temacie robią

  • didleth didleth @szmer.info
    Posts 97
    Comments 32
    Moderates